W piątek Ida zapałała chęcią poznania mych upodobań serialowych. Przyłączam się więc do zabawy i z przyjemnością wzbogacę Waszą wiedzę na temat mej osoby
źródło: YouTube zamieszczone przez katmari71
Moim absolutnym faworytem jest serial Californication. Uwielbiam zblazowanego, zepsutego i absolutnie uroczego Hanka Moody’ego. Jego fantastyczne dialogi z córka Rebeccą i absolutną miłość do kobiet. Całkiem dosadnie pokazane, że można kogoś kochać, a nie można z nim być. Uwielbiam takie pojechane klimaty damsko – męskie. Najlepsza rola Davida Duchovny’ego jaką widziałam. Serial który oglądam again and again.
Po Californication jest długo, długo nic, a potem oczywiście Dr House.
źródło: www.fox.com
Serial oglądam dla głównego bohatera, bo medycznie to jest chała. Hugh Laurie jest fantastyczny w roli House’a, a do tego dał tej postaci całkiem spory kawałek siebie, pożyczył mu swoje pasje. Pewnie dlatego Gregory House jest taki prawdziwy. Uwielbiam dialogi i złośliwości głównego bohatera, jego stosunek do kobiet, do głupoty, pewność siebie i swojej wiedzy medycznej. Kto wpada tu od dawna, ten wie że mam szczęście pracowania z takim „House’m”. Więc, jak mi mojego brakuje, zawsze mogę sobie substytut pod postacią serialu włączyć.
No i jako trzeci serial mogę wymienić Ally McBeal.
Urocza pani prawnik, czasem poważne, czasem zabawne sprawy sądowe. Koalicje i opozycje zawierane z przyjaciółmi z pracy, spotkania w toalecie no i cudowna Vonda Shepard.
Do zabawy nominuję: